Dzisiaj postanowiłem zrobić małe czystki w bagażniku. I zaczęła się zabawa z zabudową , w ruch poszły wiertarka wyrzynarka taker i parę innych przydatnych rzeczy. Po wycięciu w płycie mdf przyszła pora na gąbkę i brązowa skórkę a całość wygląda następująco :
jest czysto i schludnie :)
natomiast w środku nie obeszło się bez problemu , głośnik na prawych drzwiach zamilkł...
Przyczyna tego był przełamany przewód przy otwieraniu drzwi :) Kabel wymieniony , jeszcze jutro zostało poskładać parcha w całość i gotowe :) Pzdr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz