Jak to w życiu bywa na każdego przychodzi pora. Więc i na mnie przyszła pora aby się zaręczyć :D To tylko żart :) A tak na poważnie to znowu odwiedził mnie listonosz przynosząc pierścienie centrujące do felg
Zmieniając buty na zimowe u gumiarza okazało się ze otwór w feldze jest sporo większy niż średnica piasty. Felgi trzymały się tylko na 5 śrubach i pomyślcie sobie jak przy 120km/h zachowywała się kierownica , ja doskonale to odczuwałem. Pierścienie zrobiły wlot na felgi. Rdukcja z 63.4 na 57.1
usunęła bicie i teraz przy większych prędkościach wszystko jest tak jak być powinno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz