Chodziło o zregenerowanie jego starych lamp z Astry
Pomyślałem sobie , czemu nie , spróbuje czegoś nowego
Po oględzinach wstępnych lampy nie wyglądały zbyt ciekawie.
Żółty nalot na lampach jedynie pogarsza padanie promieni światła w nocy przez co widoczność jest gorsza
Jeśli chodzi o wygląd optyczny , oceńcie sami :)
Prace rozpocząłem od rozszlifowania lamp papierami ściernymi w technologii na mokro
Następnie po wykończeniu papierami użyłem lekko ściernej pasty polerskiej i na małej gąbce wypolerowałem mechanicznie lampy
Lampy nabrały fabrycznego blasku i wyglądają jak nowe .
Czy warto jest przeprowadzać taką regenerację ?
Jasne że tak , tanim kosztem można zrobić nowe lampy bez potrzeby zakupu nowych oryginalnych bądź tańszych zamienników
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz