Schodzący lakier i spore wżery to norma podczas słabego dbania lub nie dbania o felgi.
Po wypiaskowaniu felgi zostały pokryte szpachlówką natryskową w celu eliminacji wszystkich niedoskonałości.
Następnie przyszła kolej na podkład akrylowy , zdecydowałem się na czarny.
Hmm.. w sumie bardzo ciekawie wygląda i mogło by tak zostać , ale pora położyć bazę i bezbarwnyA efekt końcowy prezentuje się następująco
Gotowe felgi będą ładnie prezentowały się na wiosnę na samochodzie , a mi pozostaje zabierać się za kolejne zadania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz